~~ Oczami Paoli ~~
Szłam
wraz z Alex’em przez korytarze części statku przeznaczonej dla osób z rodzin
zamożnych.
Nagle
zatrzymaliśmy się przed dużymi drzwiami. Miały one złote obramówki i czerwone
obicie. Alex otworzył drzwi. Ku moim oczom ukazał się ogromny pokój, a w nim
wiele drogich mebli i rzeczy.
-
Oto moja kabina. Wejdź. – powiedział i wskazał mi dużą,
grafitową sofę stojącą na środku salonu.
-
Dziękuję. – powiedziałam i udałam się w jej stronę. Koło mnie
usiadł również Alex.
-
Paolu... – zaczął.
-
Tak? – zapytałam zaciekawiona.
-
Nie chcę owijać w bawełnę, że tak się wyrażę. Wiem, ze znamy
się nie całe dziesięć minut, ale odkąd Cię ujrzałem moje serce szybciej bije.
Chyba się zakochałem. – powiedział.
-
Nie, tylko nie to. – pomyślałam.
-
Halo, Paola. Powiedz coś. – powiedział, a w jego oczach
pojawił się strach.
-
Alex zaskoczyłeś mnie. Co ja mam Ci więcej powiedzieć? –
rzekłam
-
Tak, wiem. Ale powiedz mi, czy pozwolisz na to, abym starał
się o Twe uczucia? – zapytał, a ja nie wiedziałam co odpowiedzieć.
-
Nie mam prawa Ci niczego zabraniać. Każdy musi mieć w życiu
szansę. Ale nie wiem, czy warto żebyś marnował swój czas. – rzekłam i zrobiłam
sztuczny uśmiech.
-
Dziękuję Paolu. Jesteś kochana. – powiedział i chciał mnie
pocałować. Ja niestety tego nie chciałam i się odsunęłam.
-
Przepraszam. Trochę się pospieszyłem. – rzekł.
-
Nic się nie stało. Każdemu mogło się zdarzyć. – powiedziałam.
Siedzieliśmy
dłuższą chwilę w ciszy. Nikt z nas nie wiedział, co powiedzieć.
W końcu
zebrałam się na odwagę i rzekłam:
-
Słuchaj...ja musze już iść. Spotkamy się później.
-
Już? Zostań jeszcze. – rzekł.
-
Naprawdę muszę iść. Chcę jeszcze trochę pospać. –
powiedziałam.
-
Jeśli chcesz to pościele Ci sofę i możesz się na niej
zdrzemnąć. – oznajmił.
-
Nie trzeba. Dziękuję. – rzekłam.
-
Ależ trzeba. Dla tak pięknej dziewczyny, jak Ty - wszystko. –
powiedział i uśmiechnął się.
-
No dobrze. – powiedziałam i odwzajemniłam uśmiech.
Alex
przyniósł ze swojej sypialni wiele poduszek i koców, którymi pościelił łóżko.
Położyłam się na nim i próbowałam zasnąć. Nowopoznany chłopak siedział tuż przy
sofie.
-
A Ty nie idziesz spać? – zapytałam.
-
Czekam, aż zaśniesz. – oznajmił.
-
Naprawdę nie musisz. Dam radę. Lepiej idź już spać, bo przeze
mnie się nie wyśpisz. – powiedziałam i się uśmiechnęłam.
-
Dla Ciebie się poświęcę. – rzekł.
-
Dobranoc. – powiedziałam.
- No dobrze. Dobranoc. Słodkich snów...o mnie. – powiedział, pocałował
mnie w czoło i poszedł do swej sypialni. Nie chciałam żeby mnie całował, ale
jest nachalny. Nie rozumie tego, że nie chcę. Przez niego mam całkowity zamęt w
głowie. Myślę ciepło o Olivierze, a teraz jeszcze on. Zakochany od pierwszego
wejrzenia. Co ja zrobię?! Muszę go, jak najszybciej wystraszyć swoją osobą. To
będzie najlepszy pomysł.
------------------------------------------------------------------------------------
Tak wiem...znów poszła spać XD
Przepraszam, ale nie miałam innych pomysłów na plan wydarzeń :)
+ rozdział ten dedykuję Yaśminie De - jednej z moich ulubionych blogerek :* :)
Do następnego ;*
* ZABRANIAM KOPIOWANIA TREŚCI
Petty P.
AaaaaA aż się zawstydziłam :) dziękuję Ci bardzo kochana!!!! ♥
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam Twoje opowiadanie :) dla mnie może chodzić co chwilę spać:P
Moim zdaniem ona powinna uciec z tej kajuty :))))))))
chciałabym Jeszcze zobaczyć jak Twoim zdaniem mogłaby wyglądać Paola :) już miałam to prędzej pisać, ale jak zawsze zapominam :))))
to chyba najdłuższy komentarz w moim życiu 😉
pozdrawiam Cię serdecznie:)
Dziękuję :) Co do wyglądu Paoli, to moja koleżanka z klasy jest w trakcie tworzenia obrazka, na którym będzie Paola, Alex, Octavio i Olivier. :) Ale postaram się w opowiadaniu zamieścić wątek z opisem jej wyglądu ;* Ja również pozdrawiam :)
UsuńŻe ja to mam rysować czy Wiki? XD
OdpowiedzUsuńMożecie obydwie :D
Usuńo nie...co to za typ ? oby nie zwinął Olivierowi Paoli :( / Ala
OdpowiedzUsuńhahahah XD nie martw się ja pomogę Olivierowi :D znaczy już pomogłam XD
Usuń